Święto kulturystyki, zawody Mr. Olympia 2016, jak co roku budziły mnóstwo oczekiwań i nadziei wśród kibiców. Odbyły się w dniach 15-18 września, tradycyjnie już w Las Vegas. Szczególną ciekawość budzili obaj aktualni mistrzowie w kategoriach Mr. Olympia i Mr. Olympia 212 Showdown. W obu kategoriach wagowych tytuły mistrzowskie nieodmiennie należały do Phillipa Heatha oraz Jamesa „Flexa” Lewisa. Obaj zawodnicy zdobywali je w wielkim stylu już od kilku lat, nie ustępując pola swoim rywalom. Oprócz dwóch najistotniejszych kategorii, widzowie śledzili także zmagania pań.
Konkurencje i zwycięzcy
Wśród pretendentów do pierwszego miejsca w kategorii Mr. Olympia znalazł się znów Phillip Heath. Ten silny zawodnik wygrał już w ubiegłym roku, zdobywając tytuł Mr. Olympia po raz piąty z rzędu. W roku 2016 ponownie zdobył tytuł, wyrównując tym samym wynik Doriana Yatesa, który przed laty również sześć razy pod rząd zostawał mistrzem Mr. Olympia. Drugie i trzecie miejsce zdobyli Shawn Rhoden oraz Dexter Jackson. James „Flex” Lewis po raz piąty z rzędu wygrał niższą konkurencję wagową, do 212 funtów. Zaraz za nim uplasowali się Ahmad Ashkanani oraz Jose Raymond. Najważniejsze tytuły wciąż nie przeszły z rąk do rąk, co zapowiada niezapomniane emocje w kolejnej edycji tego kulturystycznego święta.
Kategorie zmagań
Wśród kategorii zmagań jak co roku znalazły się także Men’s Physique, Women’s Physique, Figure, Bikini oraz Fitness. W czterech ostatnich widzowie dopingowali zawodniczki. W kategorii Wimen’s Physique ponownie zwyciężyła Juliana Malacarne, Fitness – niezmiennie od zeszłego roku Oksana Grishina, w konkurencji Bikini,Courtney King. Laureatem w kategorii Men’s Physique został Jeremy Buendia.
Od maja było również wiadome, że na scenę zamierza w wielkim stylu powrócić jeden ze starszych zawodników, Kevin Levrone. Powrót ten był zapowiadany już wcześniej, jednak w tym roku doszedł do skutku – pięćdziesięciodwuletni zawodnik zaprezentował hart ducha i wielką klasę kwalifikując się do zawodów, choć zdobył ostatnie, szesnaste miejsce.
